drewniana rzezba

drewniana rzezba

poniedziałek, 30 kwietnia 2012

302. Wiosna u mnie






Tak wygląda dziś na moim osiedlu.


301. Weekend trwa.....

a ja się motam. Wczoraj, niczym ostatnia idiotka zatarłam sobie oko
i cały dzień spędziłam na przemywaniu go.Bo tylko idiotka  trze powiekę
palcem upaćkanym kremem typu sunblock.
I kończę coś takiego:
Przede mną  już tylko lakierowanie,lakierowanie,lakierowanie,
potem skrzyneczka dostanie adres w garść i pomaszeruje do
przemiłej Osoby, płci żeńskiej.
Piszę "pomaszeruje", bo sądząc z ostatnich osiągnięć poczty, większość 
przesyłek idzie p[iechotą, nawet tych z napisem  PRIORYTET  strasznie
długo dociera do adresata. Ciekawe dlaczego, może mają cichy strajk?

Zaczęłam robić wariacje z koralikami turkusu - koraliki są
wplatane w sznur pleciony ściegiem herringbone. Trochę z tym
dłubaniny, wolno idzie, zwłaszcza ta część pracy gdy wplata się
koralik. Wisiorek też jest spleciony z koralików turkusowych.
Zrobię - "obfocę".