drewniana rzezba

drewniana rzezba

sobota, 9 marca 2013

Chyba....

jestem.
Nie mogę powiedzieć, że się czuję dobrze, bo bym skłamała, ale ktoś
przecież musi funkcjonować i jak zwykle padło na mnie.
Przede wszystkim dziękuję Wam za pamięć o mnie i za to, że tu wciąż
zaglądacie. To naprawdę pomaga w trzymaniu się pionowo.

                                       ****
Wczoraj lekarz stwierdził, że mój ślubny ma zapalenie  płuc, a konkretnie
jednego płuca. No więc  w poniedziałek rtg męskiej klaty piersiowej,
potem znów wizyta u lekarza, bo zależnie od wyniku ustawi leki.
Ciekawe czy pójdzie trzeci antybiotyk???

                                      ****
Od tego zapalenia zatok  olśniło mnie i......sprułam całkiem naszyjnik,
który haftowałam w  nocy. Chyba byłam mało przytomna gdy
wycinałam jego podkład, bo za nic w świecie nie "leżał" dobrze na
dekolcie.
No więc klnąc sama siebie sprułam i zrobiłam inny, na bazie tych
samych elementów.
Oto i on:
Jest nieco w stylu art deco. 
Trochę czasu pochłonęło mi uplecenie "sznurka", ale teraz
jestem z efektu zadowolona. Kryształki rozdzielające elementy
mają w naturze inny kolor, ale mocno oświetlone tak właśnie
się mienią.
       
                                     ****
W ostatnim  numerze Focusa wyczytałam , że przeciętnie:
"Polak zjada w ciągu roku 112 kg ziemniaków,   co daje 9 ton w ciągu
całego życia. Do tego zjada 2 krowy, 20 świń, 760 kurczaków, 46
indyków, 15 kaczek, 1000 ryb - czyli w sumie 11 ton żywności.
Do tego konsumuje tonę pomidorów, 700 kg ogórków, ponad 800
kg kapusty.
Wychodzi na to, że przez całe swe życie zjadamy 40 ton żywności, co
równa się wadze 40 słoni.
Do tego należy jeszcze dodać, że tę  żywność przyprawiamy 400 kg
soli.
W ramach deserów zjadamy 4,5 tony jabłek, 0,5 tony cytrusów, 0,5
tony bananów, ponad 200 kg śliwek.
Jeśli dziennie spożywamy ok.2,5 tys.kalorii, to w ciągu całego życia
pochłaniamy ponad 75.000.000 kcal, czyli równowartość 132 tysięcy
tabliczek gorzkiej czekolady.
Tak sobie pomyślałam,  że lepiej nas ubierać niż  żywić.
                                  
                                    ****

A co tam, idę zjeść drugie  śniadanko - jabłko i kostkę gorzkiej, 80%
czekolady.